Tak daję znać z postępu prac bo widzę że jest spory doping
Trzecia wersja płytki ULA jedzie z fabryki. Zmniejszyłem ją jeszcze. No i przeprojektowałem z użyciem części dostępnych w Europie a nawet w Polsce. Poprzednia wersja bazowała na częściach z Mousera ze Stanów , a ostatnio, cóż, jest jak jest... Pierun wie czy pomarańczowa małpa z brzytwą nie wprowadzi jakiegoś embargo albo ceł ?
Schemat i spis części na stronie projektu od którego zacząłem , niestety wprowadzał i wprowadza w błąd. Choćby część zasilająca która jest niewydolna i zasilanie do Xilinxa potrafi pływać od 2.2 volta do 3.3 w zależności od temperatury

. Zmieniłem to. Podobnie bufory i złe wyprowadzenie zegara na Z80.
Montaż.
Płytka nadal jest lutowana bezpośrednio do płyty Timexa . 4 rzędy pinów 1,27. Nie zmieniałem tego bo z mojego punktu widzenia, jeśli ktoś bierze sie za naprawę elektroniki i da radę wylutować oryginalne SCLD to i da radę zasadzić nowe. Jeśli ktoś nie da rady, nie ma czym ale chce zostać bohaterem, cóż... nie mój problem, sorry.
Tu niestety nie dopasowałem jednak tego do pinów na płytce klonów Klaudiusza, Timmy która ma otwory. Nie z jakiejś złośliwości bynajmniej. Po prostu bardziej "skupione" piny są łatwiejsze do oblutowania w zwykłym Timexie. Może Klaudiusz przerysuje Timmy pod ten wymiar ? Jeśli nie to w Timmy też to ULA można zasadzić powierzchniowo.
Ale z płytą Timmy dopiero będę testował bo muszę ją sobie poskłądać. Niestety, starzeję się , dni robią sie coraz krótsze i doby na wszystko nie starcza;)