Tak, dyktafon, tak, był schemat w Re

. W tamtych latach był szał na walkmany, więc pojawienie się tak małego magnetofonu, w dodatku bateryjnego, było wręcz zjawiskowe i euforycznie odebrane przez konsumentów:). Problemem była trudna dostępność - spowodowana kłopotami z importem jakiejś części, chyba silniczka Sanyo. Oczywiście M-101 był drogi.
Ze Spectrum sprawdzał się doskonale. Jedynym problemem była konieczność zrobienia przelotki jack mini - DIN, do nagrywania.
A z ciekawostek - przy okazji strzelę fotkę i wrzucę, magnetofonu MK-232 z... licznikiem. Taki mały mod tego superpopularnego wtedy modelu.