Uuuu panowie potrzebna jest lekcja historii.

Atari XL/XE - standardowo ma 8KB videoRAM i można wyświetlać dowolny kawałek pamięci, także z ramdysku.
320 x 192 w 2 odcieniach jednego z 16 podstawowych kolorów.
160 x 192 w 4 odcieniach jednego z 16 kol, a z trikami 4 dowolne kol z palety 256 oraz zmienianie ich w każdej pikselowej linijce i to bez obciążania procka po zaprogramowaniu procka grafy w którym się mieścił krótki (bodajże kilkadziesiąt bajtów) program opisujący sposób w jaki ma tworzyć tryb graficzny.
80 x 192 (piksel 4 razy szerszy niż wysokość) i tu są 3 możliwości: 16 odcieni jednego z 16 podstawowych kolorów, 16 kolorów o tej samej jasności (np biały i czarny to skrajne odcienie szarości więc nie uzyskasz obu na raz) albo 9 dowolnych kolorów z palety 256 (tylko 9 a nie 16 mimo 4bitów na piksel bo nie ma więcej rejestrów by je zdefiniować). Ma też kolorowsze tryby ale z pikselami jak cegły.

Do tego Overscan 384x240 w mono lub
192x240 w tym kolorowszym. Oczywiście pamięć ekranu zajmuje wtedy więcej niż 8KB. No i sprajty, żaden szał tylko 4 w 8x8 mono i 4 pociski 4x4 (które można połączyć w 5go sprajta. Z trikami każda linijka duszka może mieć 1 inny kolor + przezroczysty. Można też mieszać tryby. A poruszające się poziome tęczowe paseczki to wręcz wizytówka Atarki. Jego grafa powstała już w 1979 roku w modelu 400.
Współczesnym wynalazkiem niespotykanym w gierkach ani demkach z epoki jest tryb 160x192 plus ewentualnie overscan w 30 do 50 kolorów z palety 256. Wygląda przecudnie, ale tworzą go konwertery na PC które tworzą też kod do procesora wyliczający co do taktu zegara kiedy który kolor zmienić na przerwaniach, a Atarka to tylko wyświetla. A że zdolnych artystów na Scenie Atari którzy się tym bawią nie brak, to jest czym cieszyć oczy, a digitalizacje w tym trybie przypominają tryb HAM z A500. Osobiście uważam że nie ma nić godniejszego uwagi na tej maszynce niż takie właśnie obrazki, och chciałbym je mieć na CPC.

Commodore64 ma 8KB videoRAM + 1KB na atrybuty. (scalak z 1982 roku)
320 x 200 w 2 kolorach podobnie jak w ZX w każdym polu 8x8 pikseli z palety 16 kolorów, jednak tu bez mrugadła i bez ograniczenia co do tego który z którym kolorem można w takim polu użyć jak to jest w ZX.
160 x 200 z 4ma kolorami w każdym polu 4x8 pikseli. z tym że jeden zdaje się że musi być wspólny we wszystkich. W sumie 16 kolorów na ekranie.
Ma 8 sprajtów 24x21 w 1 kol + przezroczysty lub 3kolorowe 12x21, z możliwością nakładania ich na siebie, oraz wyświetlania na ramce ekranu. Szerokość piksela może być w nich inna niż na ekranie. Można mieszać tryby ale nie ma overscanu. Próby tuszowania tego fakty udają się dzięki zmianom koloru ramki oraz sprajtami. Wykombinowali też mrugane tryby dające złudzenie kilkudziesięciu kolorów, (niektórzy mówią że nawet 100).
W modelach C16 i C+4 z 1984r rozdziałki takie same ale paleta ma 121 kolory za to bez sprajtów. A były popularne na Węgrzech i w Meksyku.

C128 prócz tego co ma C64 ma też tryb 640 x 200 (18KB razem z atrybutami) 2 kolory w oczku 8x8, paleta 16 kolorów tyle że takie jak w ZX Spectrum z dodanym drugim odcieniem szarości. A popularne były głównie w krajach niemieckojęzycznych i Skandynawii.