No i d..a :-(. "Bajt" działał przez jakieś 2 dni dobrze. Wczoraj wgrywałem różne dema i programy i było OK. Dzisiaj załączyłem komputer i znowu są zakłócenia (zasilacz AT)

. Jakoś nie wierzę iż to może być wina luźnej wtyczki MOLEX - przecież taka wtyczka normalnie zasila dysk twardy w PC - jeden z podstawowych komponentów systemowych a bardzo często podłączam w PC różne dyski twarde, CD-ROM'y itp. i nic się nie dzieje złego podczas działania PC.
Zwarć też nie ma - posprawdzałem jeszcze raz dokładnie miernikiem. Jeśli byłby uszkodzony jakiś układ (wzmacniacz) w "Bajcie" to jak to możliwe iż działał dobrze przez 2 dni ?! Normalnie mam jakieś cyrki z tymi zakłóceniami.
Postaram się wymienić kondensatory ale coś czuję iż to nic nie da. Nagrałem aparatem filmik. Trzaski słychać najlepiej pod koniec filmiku (0:40). Słuchać w słuchawkach:
YouTubeA może to pętla masy? Powiem tak iż w oryginalnym zasilaczu masa jest wspólna i wychodzi jednym przewodem. Dalej we wtyku POWER masa rozgałęzia się na 2 żyły i wchodzi do PCB "Bajta" jako 2 oddzielne masy. W mojej przeróbce z zastosowaniem zasilacza AT jest tak że masy wychodzą oddzielnie z zasilacza AT, są połączone razem we wtyku MOLEX od CD-ROM'u, dalej płyną jednym przewodem i znowu rozgałęziają się we wtyku POWER. Patrz załączniki.
P.S. Czy to możliwe aby zakłócenia pochodziły od luźnego styku gdzieś w puszce elektrycznej w mieszkaniu bo ostatnio coś mi światło czasami miga? Jeśli nawet to czy zasilacz AT nie ma filtrów na takie typu zdarzenia?