Leżał sobie taki kit w szufladzie i się kurzył... Na dysku leżała odłogiem procedura generowania synchronizacji... to co będą tak leżały, nie?
Po długiej walce z DMA pokazało się w końcu COŚ.
Po dorobieniu prostego lecz skutecznego obrazu kontrolnego COŚ zaczęło się wreszcie wyświetlać poprawnie. Jak na razie wciąż jeszcze z bufora liniowego.
Po dodaniu drugiego DMA, zaczęły się wyświetlać obrazy w formacie .SCR

Jak widać na razie działa sama 'grafika'.
Kolejny krok - dodanie kolorów (choć jak na razie bez atrybutu jasności...)
A, czy wspomniałem już, że obraz jest generowany całkowicie sprzętowo, a jedyną rolą CPU jest zainicjowanie całej zabawy?
W pstrykaniu fotek udział wzięli :
Kit CY8CKIT-059
Nudzący się cortex-m3
Dwa kanały DMA (w następnym odcinku - więcej kanałów!)
Duża garść verilogu
Stary monitor LCD.
Gościnie - kwarc i kilka rezystorów.