Kilka wrażeń użytkowych. Tylny i lewy panel obudowy są błyszczące. Tylny panel ze złączami można zarysować nawet paznokciem, więc podłączanie i odłączanie wtyczek zrobi na nim rysy. Na błyszczącej obudowie widać kilka niedociągnięć z wtryskarki. Złącze karty SD, rejon przycisku RESET i NMI będzie ciągle upaprane odciskami palców. Przyciski te działają lekko ale też pewnie, znaczącą nie wystają ponad obudowę.
Klawiatura, co do niej mam mieszane odczucia. Działa miękko i dobrze, co jest jej niewątpliwą zaletą. Wrażenia ogólne jak przy używaniu typowej klawiatury laptopowej. Jednak napisy na klawiszach są malowane i lekko wypukłe. Napisy czuć pod opuszkami palców, co mi nie do końca pasuje. Albo trzeba będzie przyzwyczaić się, albo podłączyć klawiaturę od PCta na PS/2. Pozostaje kwestia trwałości malowanych napisów przy intensywnym używaniu klawiatury. Poza tym klawiatura ufajda się po godzinie zabawy z Nextem, ze wzgłedu na te błyszczące części klawiszy. Jeśli komuś pocą się palce, na klawiszach, szybko zostają brzydkie smugi.
Dużego plusa trzeba dać za zatyczkę złącza krawędziowego. Jednak aby ją ściągnąć trzeba się namęczyć, bo jest ściśle spasowana.
Drukowana instrukcja to jest to, co powinno być z każdym sprzętem. Szata graficzna nawiązuje do instrukcji ZX Spectrum. Jest ona dobrym uzupełnieniem Nexta, jako całości. Jestem chomikiem i lubię papier, nie drukowane PDFy na A4, lecz dobrze przygotowane materiały z drukarni.