Przedstawiam mojego ZX81

[zxgregor]

Klaud, rozumiem, że technicznie podpowiadasz najdoskonalsze rozwiązania. Jednak zobacz- ten mój egzemplarz ZX81 jest wewnątrz piękny i dziewiczy, nie chcę w nim nic zmieniać. Nawet elektrolitów w nim nie ruszam- pomiary wskazują pełną sprawność. Dodam jedynie Twój composite mod- też w sposób nieinwazyjny (już mam pomysł), a kolejne mody tylko poprzez szynę krawędziową. Taki mam zamysł na ten sprzęt.
No i oczywiście radiator na ULA, bo to jest absolutnie krytyczna sprawa.

[KWF]

Elektrolity w ZX81 są aż dwa i w zasadzie nie wpływają na jego działanie. Skoro już i tak ingerowałeś w jego bebechy, wymiana 7805 na przetwornice znacząco obniży temperaturę we wnętrzu obudowy. Rozszerzenie wewnętrzne do 16K zwiększy użytkowość Zeddiego bez zewnętrzych plecaczków. Wewnętrzne dodanie modułu WiFi częściowo zastąpi ZXpanda, a wrzucenie odbiornika BT pozwoli na wczytywanie bez kabelków.

Dobra, ale ja mam ze 3 sztuki ZX81 w różnym stanie rozkładu, więc mogę sobie grzebać do woli. A ostatnio wpadł w moje ręce niby ładny, pudełkowiec, ale z uwaloną UrszuLĄ, więc zero sentymentów.

[zxgregor]

Jeszcze nie ingerowałem, jest dodany pseudo-mod composite- ale takiego już kupiłem. I to będę poprawiał.
Jak spalę ULA, to też będę modził Na razie chcę go utrzymać w stanie jak najbliższym oryginałowi.

[zxgregor]

Do zasilacza wrzuciłem 7809 i odpowiednio dopasowany radiator z blachy aluminiowej. Całość udało się upchnąć- co prawda po stronie 230V, ale oba obwody są z dala od siebie. Teraz z zasilacza wychodzi równe 9V, jak na tabliczce

[KWF]

Wybacz, ale w przypadku jakiegokolwiek nieszczęśliwego zdarzenia, to prawie kryminał. Wymieszałeś stronę ~230V ze stroną prądu stałego o napięciu bezpiecznym, bez zachowania odstępów izolacyjnych. Nie bez powodów strona wejścia napięcia od strony sieci jest odseparowana przegrodą w obudowie.

Dlaczego nie wyrzuciłeś jednego kondensatora, a drugiego nie wymieniłeś na współczesny tych samych wymiarach i większej pojemności? Dodatkowy stabilizator zmieściłby się w miejsce po jednym kondensatorze i po stronie niskiej transformatora.

[zxgregor]

No też mi się to tak sobie podobało. Poskracałem przewody 230V, aby nie dotknęły czasem radiatora. Na pewno masz masz rację, a pomysł z usunięciem kondensatorów i wymianą na dzisiejsze miniaturowe (lub jeden) jest dobry. Radiator sensownych wymiarów ciężko będzie upchnąć, ale mini przetwornica powinna się zmieścić.

[andy]

To już chyba lepiej odwinąć parę zwojów wtórnego. O ile nie zalane. Choć spokojnie można wziąć transformatorowy zasilacz 7.5V 1A od routera. Takie po zamianie biegunowości używam do pędzenia klonów ZX oraz TC2048. Po obciążęniem dają ok 9-9.5V.

[Gryzor]

Smierc na 1000 sposobow 

[damik]

A nie lepiej wcisnąć tam jakąś małą (chińską) przetwornicę nastawioną na 9V wtedy mniej się będzie grzało.
Na oryginalnym zasilaczu bez modyfikacji na 9V to można sobie zamordować ZX Pand'a, mnie akurat się tak udało... przegrzały się stabilizatory w SMD i poleciał Xilinx.
Na szczęście udało mi się to naprawić dzięki konsultacjom z autorem tego ustrojstwa.