Autor Wątek: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych  (Przeczytany 24047 razy)

matofesi

  • *****
  • Wiadomości: 2085
  • Miejsce pobytu:
    Toruń/Poland
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #15 dnia: 2013.02.08, 10:12:22 »
W CPC464 rzeczywiście klawisze umieszczono w mało wygodnym miejscu, ale konkurencja lepsza nie była. Gumiak miał strzałki w górnym rzędzie działały jakoś ze shiftem, ZX+ miał tak rozmieszczone że nie można było nimi sterować postacią jedną ręką. C64 miał tylko 2 klawisze strzałek w C128 były w górnym rzędzie, w XL/XE działały jak trzymałeś Ctrl, w ówczesnych PC na klawiszach numerycznych i nie dało się ich używać jednocześnie z nimi, nooo chyba że miałeś Amigę, ST lub CPC6128. :p

No. Czyli ustaliliśmy, że pisanie o "dziwnych strzałkach" nie ma sensu ;)

Cytuj
A co do stacji to w MSX różni producenci stosowali wszystkie 3 rozmiary znane w Europie plus 2,5` oraz 3` ale kwadratowe, do tego kilka standardów kartridży.

Kurcze... Powiedz mi skąd ty bierzesz te wszystkie informacje??? Bo ja w moich źródłach widzę tylko tyle, że:

1. MSX nie miał stacji dyskietek w standardzie
2. interface stacji - jeśli nie był wbudowany - był podłączany jako cartridge
3. do tego interface'u podłączane były zewnętrzne napędy - producenci stosowali głównie napędy 3.5" (w Japonii i Europie) oraz 5.25" (w Ameryce Południowej)
4. MSX2 miał zwykle - choć nie we wszystkich modelach - wbudowany napęd dyskietek. Standardowych 3.5"
5. Cartridge - tak jak cała reszta platformy - były zestandaryzowane i (poza kasetami magnetofonowymi) były podstawowym formatem dystrybucji oprogramowania.

Cytuj
W C64 i Atari stacja była droższa i większa od komputera,

Ale zdajesz sobie sprawę z tego dlaczego tak było? Nie jestem pewien jak to wyglądało w Atari, ale w C64 stacja dyskietek była (tak jak Spectrumowe FDD3000) całym komputerem. W tamtych czasach powodowało to, że nie mogła być ani mała ani tania.

Cytuj
3,5 calowe były z jeszcze wyższej półki cenowej, w PC zaczęły wypierać 5,25 dopiero ok 90 roku, zresztą duże miały od 84` pojemność 1,2MB a małe aż do 87` tylko 720KB.

Gwoli ścisłości - pierwsze stacje 3.5" HD weszły na rynek w '86.

Cytuj
W Europie 3` stacje jako pierwszy zastosował Timex a Amstrad kilka miesięcy później i to nie była decyzja na zasadzie - zróbmy coś dziwnego i utrudnijmy ludziom życie - tylko raczej - dajmy ludziom mały tani napęd -.

Nie będę się spierał kto był pierwszy - Amstrad używał napędów 3" od '85 i był największym producentem sprzętu z takimi napędami. Cała reszta - w tym Timex - to pomijalne ilości. Wtedy "reszta świata" przechodziła już na dyskietki 3.5".

Cytuj
Pamiętam że na początku 90ych tanie 3` dyskietki były w Baltonie, a nie był to sklep do którego zaglądali komputerowcy, bo myśleli że tam tylko sprzęt AGD mieli. :p

Umówmy się - w porównaniu z 5.25" czy nawet 3.5" dyskietki 3" zawsze były drogie (zwłaszcza jak się porówna pojemność nośnika). Tanie w tym wypadku może oznaczać "tańsze niż gdzie indziej".

Cytuj
PS.: Co do Sama to nie pisałem że było tak jak napisałem, tylko że inaczej tą historie zapamiętałem, a czytałem to w ówczesnych zachodnich pismach Amstradowych i w którymś polskim też ale nie  pamiętam w jakim.

Jedynym polskim pismem, które promowało Sama (na szczęście krótko - chyba tylko w dwóch albo trzech numerach) był Bajtek.

Cytuj
A co do mitu że na zachodzie ludzie byli bogatsi i w większej ilości domów mieli kompy niż u nas, to nie wiem, nie mieszkałem w latach 80ych na zachodzie.

A gdzie ja coś taniego napisałem? Jeśli w ogóle to miałem na myśli dostępność sprzętu - w latach 80. spora część sprzętu komputerowego była objęta ograniczeniami eksportowymi i ściągano je do nas "pokątnie". W "normalnym świecie" można było po prostu pójść do sklepu i kupić komputer "z półki".

Cytuj
Ale w 90ych były robione ankiety o poziomie życia w wielu krajach i jednym ze zaskakujących wyników było to, że w Polsce konfiguracje komputerów były lepsze niż na zachodzie, co dziwiło analityków i tłumaczono to tym, że u nas klienci nie musieli płacić tyle za oryginalne oprogramowanie, oraz tym że kompleks bycia biedniejszym skłaniał nas do wydania ostatniego grosza na coś lepszego, a na zachodzie nie musieli leczyć takiego kompleksu bo go nie mieli.

Na ten temat w ogóle nie będę podejmował dyskusji, bo nie ma o czym dyskutować - nie rozmawiamy o ogólnym poziomie życia itp. a jedynie o porównaniu cen konkretnych urządzeń do innych urządzeń (w tym wypadku m.in. Sama do Amigi/ST).

Cytuj
Co do reszty twoich uwag nie będę się odnosił bo może po prostu masz rację. :)

Staram się nie wypowiadać jeśli nie jestem wewnętrznie przekonany, że mam rację ;) Ale nie mam nic przeciwko temu, żeby mi ktoś udowodnił w toku dyskusji (najlepiej cytując stosowne źródła), że się mylę.

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #16 dnia: 2013.02.08, 11:55:10 »
Wszystkie komputery jakie miałem miały strzałki w układzie odwróconego T, który uważam za normalny, a nie przypominam sobie bym widział choć jeden obrazek z takim układem w MSX, więc nawet jeśli takie były ma prawo mi się kojarzyć z dziwnymi strzałkami. :P O stacjach w MSX puncie 3 i 4 nie obalasz tego co napisałem. Czytałem w życiu gdzieś kiedyś testy dwóch MSXów i w obu narzekali że im kordridge nie pasowały od innego MSX.
Nie urodziłem się wczoraj i przeczytałem w życiu wiele kg prasy komputerowej, więc wiem że stacje mają w sobie procka, zresztą w zewnętrznej do 464 też jest sterownik i procek i wielki zasilacz. Ale w 6128 jest mała i tania. Pod koniec 80ych taki używany model ze stacją i monitorem kosztował tyle co używane C64 z magnetem. W Japonii były MSXy i laptopy PC z 3 calowymi stacjami zanim w Europie je zastosowano. Wszystko co się dopiero pojawiło było drogie a jeśli się upowszechniało, to po paru latach.
Dyskietki to nie chleb że musisz kupować codziennie, nawet jak 3 cale były 2 razy droższe nie znaczy że to było drogie. Ja przez 4 lata uzbierałem 100 dyskietek i więcej nie potrzebowałem, a mogłem dokupić bo były tanie. Kaseta zdaje się że miała podobną cenę. Dzięki temu że sterownik był w kompie, za grosze dokupiłem też dużą stację, a Commodorkowcy takiej nie mogli i musieli bulić. A co do pojemności dysków, to w ZX i CPC ludzie używali wszystkich 3ech wielkości dyskietek i na każdej można było nagrać MAX tyle samo, choć nie każda stacja 3` lub 5,25` była dwu-głowicowa i miała aż 80 ścieżek. Więc co z tego że PC na takiej nagrywał 1,2MB skoro w 8bitowcu nagrałeś tyle ile twoja stacja potrafiła.
Nie pamiętam cen Sama i ST z tamtych czasów, ale gdyby Sam nie był tani to by takiej sensacji nie budził. :)
Z cytatów zwykle korzystają ci co lubią za słówka łapać i prowadzić długie spory, a ja nie lubię. I nie chcę by ktoś pomyślał że ci co są z Torunia lubią się spierać. ;)
« Ostatnia zmiana: 2013.02.08, 12:49:13 wysłana przez ZbyniuR »
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

matofesi

  • *****
  • Wiadomości: 2085
  • Miejsce pobytu:
    Toruń/Poland
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #17 dnia: 2013.02.08, 13:06:47 »
Wszystkie komputery jakie miałem miały strzałki w układzie odwróconego T, który uważam za normalny, a nie przypominam sobie bym widział choć jeden obrazek z takim układem w MSX, więc nawet jeśli takie były ma prawo mi się kojarzyć z dziwnymi strzałkami. :P

Normalność w komputerach z okolic lat 80. to sprawa względna. Odwrócone T upowszechniły klawiatury AT do pecetów. Wcześniej każdy producent rozwiązywał to - jak sam wykazałeś - po swojemu.

Cytuj
O stacjach w MSX puncie 3 i 4 nie obalasz tego co napisałem.

Cytuję to, co przeczytałem - głównie na Wikipedii, ale też w innych miejscach. Przytocz proszę konkretny przykład dyskietki 2.5" albo tego, co nazywasz "kawdratową dyskietką 3"" - chętnie pooglądam/poczytam, bo nigdy o czymś takim nie słyszałem.

Cytuj
Czytałem życiu gdzieś kiedyś testy dwóch MSXów i w obu narzekali że im kordridge nie pasowały od innego MSX.

"gdzieś"... "kiedyś"... "dwóch"... Znowu - cytuję fakt, że MSX był standardem. Oczywiste jest, że jak się w danym standardzie produkuje kilkaset różnych urządzeń to znajdzie się jedno czy dwa w których coś zostało spaprane. Standard pozostaje jednak standardem.

Cytuj
Nie urodziłem się wczoraj i przeczytałem w życiu wiele kg prasy komputerowej, więc wiem że stacje mają w sobie procka, zresztą w zewnętrznej do 464 też jest sterownik i procek i wielki zasilacz.

Gwoli ścisłości - w sterowniku DDI-1 do 464 nie ma procesora. Jest ROM a ZMS DOSem i kontroler dyskietek Ziloga ZO765A08PSC-FDC.

Stacje z własnymi procesorami były raczej ewenementem niż "standardem przemysłowym" - w C64 prawdopodobnie chodziło o ograniczenie kosztu tego, co pakowane było do komputera (prosty interface szeregowy), w FDD3000 na samej stacji można było uruchomić CP/M.

Cytuj
Ale w 6128 jest mała i tania. Pod koniec 80ych taki używany model ze stacją i monitorem kosztował tyle co używane C64 z magnetem.

Nie będe dyskutował o taniości - jest wysoce względnym pojęciem.

Cytuj
W Japonii były MSXy i laptopy PC z 3 calowymi stacjami zanim w Europie je zastosowano.

To, że dyskietki 3" były używane w japońskich urządzeniach absolutnie mnie nie dziwi - to jest wynalazek Hitachi. Chciałbym natomiast, żebyś pokazał mi na obrazku (a najlepiej z opisem w tekście) albo chociaż podał producenta i model takiego MSXa z trzycalową stacją.

Cytuj
Wszystko co się dopiero pojawiło było drogie a jeśli się upowszechniało, to po paru latach.

Chyba, że się nie upowszechniło i umierało powolną śmiercią - tak jak standard dyskietek 3".

Cytuj
Dyskietki to nie chleb że musisz kupować codziennie, nawet jak 3 cale byłe 2 razy droższe nie znaczy że to było drogie. Ja przez 4 lata uzbierałem 100 dyskietek i więcej nie potrzebowałem, a mogłem dokupić bo były tanie.

I znowu to samo - ty mogłeś sobie pozwolić i dla ciebie było tanio. W czasach kiedy używałem dyskietek 3" (FDD3000 do Spectrum w drugiej połowie lat 80.) dyskietki były tak drogie, że stać mnie było na uzbieranie może kilkunastu.

Cytuj
Kaseta zdaje się że miała podobną cenę.

Nie widzę związku z dyskusją. I nie - nie miała podobnej ceny. Podejrzewam, że za cenę dyskietki mógłbym kupić z 10 porządnych polskich kaset na których zmieściłoby się znacznie więcej danych niż na tej jednej dyskietce.

Oczywiście pewnie zaraz powiesz, że polskie kasety były słabe i że ty kupowałeś tylko porządne zagraniczne w Baltonie. Ja nie i dlatego nie ma to związku z dyskusją.

Cytuj
A co do pojemności dysków, to w ZX i CPC ludzie używali wszystkich 3ech wielkości dyskietek i na każdej można było nagrać MAX tyle samo, choć nie każda stacja 3` lub 5,25` była dwu-głowicowa i miała aż 80 ścieżek. Więc co z tego że PC na takiej nagrywał 1,2MB skoro w 8bitowcu nagrałeś tyle ile twoja stacja potrafiła.

To, że ludzie używali itp. nie ma związku z dyskusją - standardowo w CPC miałeś napęd 3" o pojemności ~360 kilo. Ja to porównuję do standardowych napędów 3.5", które taką pojemność miały w wersji najuboższej (której szczerze mówiąc na oczy nie widziałem) a w powszechnie stosownych napędach w komputerach z tamtych (lata 80./90.) czasów (Amiga, ST, Sam) dyskietki miały dwa razy większą pojemność. O pecetach nie mówię, bo to zupełnie inna bajka.

Cytuj
Nie pamiętam cen Sama i ST z tamtych czasów, ale gdyby Sam nie był tani to by takiej sensacji nie budził. :)

I znowu... Jak dla mnie - nie był tani. Był tańszy niż Amiga czy ST, ale nie budził sensacji ze względu na cenę.

Znalazłem dla porównania giełdowe ceny z okolic początku '90 roku: Atari 520 ST - 4.2 mln, Amiga 500 - 5 mln. Sama nie namierzyłem, ale po obniżce w UK (w wersji 512 kB RAM i 1 stacja) kosztował 200 funtów. Zakładając taką cenę i podawany przez NBP kurs funta na poziomie trochę ponad 15000 to cena wynosi trochę ponad 3.5 miliona. I o ile pamiętam coś koło tego płaciłem kupując mojego Sama.

Porównując więc możliwości techniczne do ceny - na prawdę nie widzę sensacji.

dely

  • ***
  • Wiadomości: 178
  • Miejsce pobytu:
    Radom
  • Trzcinowy Zakapior
    • atari.area
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #18 dnia: 2013.02.08, 13:42:24 »
Cytuj
Ale w 6128 jest mała i tania.

Mała może i jest, ale tania nigdy nie była. Pamiętam, że kiedy ja kupowałem pudełko dyskietek 5,25" do Atari, kolega posiadający 6128 ("firmowy komputer ojca") mógł za tę cenę kupić 3-4 nowe dyskietki.

Cytuj
Pod koniec 80ych taki używany model ze stacją i monitorem kosztował tyle co używane C64 z magnetem.

Wydaje mi się to sporą przesadą - możesz podać źródło? C64 był drogi, ale nie aż tak, żeby był porównywalny cenowo z zestawem 6128, w szczególności, że bardzo duży udział w cenie ówczesnych komputerów miała pamięć.

Cytuj
nawet jak 3 cale były 2 razy droższe nie znaczy że to było drogie.

W realiach Polski lat 80-tych to bardzo duża różnica.

Cytuj
Nie pamiętam cen Sama i ST z tamtych czasów, ale gdyby Sam nie był tani to by takiej sensacji nie budził. :)

SAM budził sensację głównie wtedy, kiedy go jeszcze nikt nie miał w rękach. To był jeden z pierwszych hype'ów, z którymi się spotkałem - czego to tam nie miało być. Do dziś pamiętam podbijanie bębenka w Bajtku: "dźwiękjak Amiga, grafika jak Atari ST".  Zapomniano tylko dodać, że "gdzieś z 5 lat za późno".
Z drugiej strony barykady ~ http://www.atari.org.pl/

matofesi

  • *****
  • Wiadomości: 2085
  • Miejsce pobytu:
    Toruń/Poland
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #19 dnia: 2013.02.08, 13:52:33 »
Cytuj
Pod koniec 80ych taki używany model ze stacją i monitorem kosztował tyle co używane C64 z magnetem.

Wydaje mi się to sporą przesadą - możesz podać źródło? C64 był drogi, ale nie aż tak, żeby był porównywalny cenowo z zestawem 6128, w szczególności, że bardzo duży udział w cenie ówczesnych komputerów miała pamięć.

Zajrzałem do archiwalnych Bajtków z przełomu '89/'90. Cen CPC128 na giełdzie nie ma - jest 664 za 1.2 mln. C64 z magnetofonem to niecało 0.9 mln. Są też ceny w markach z RFNu - C64 z magnetofonem to 310 marek, CPC128 - 670. Precyzja tych cen może jest średnia ale nawet niech się różnią o 20% to i tak mamy różnicę prawie 200 marek.

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #20 dnia: 2013.02.08, 15:18:16 »
Ceny Amstradów mogły się baaaardzo różnić zależnie od tego czy były prawie nowe sprowadzone z Anglii, a przelicznik z funta był bardzo niekorzystny, czy też pochodziły z wyprzedaży organizowanych w liceach i szkołach oficerskich które się przesiadały na PC. Swojego kupiłem z zielonym mon. i kilkoma dyskietkami, za niewiele drożej od C64 z turbo i kilkanaście kaset które kupił sąsiad. U schyłku ery 8bitowców, popularność komputera miała większy wpływ na cenę niż jego parametry. A na inny ze stacją by mnie nie było stać. Również to czy sprzedawca nadal kochał to co sprzedawał, czy raczej już nie mógł na to patrzeć, miewa duży wpływ na cenę, nawet o połowę mniej w 2im przypadku za to samo.
Podejrzewam że podobnie było z ceną Sama sprowadzany prawie nowy z Anglii bo z innych źródeł nie było, jakby porównać z prawie nową Amigą z Anglii byłby dużo tańszy. Dlatego z Anglii się Amig nie sprowadzało tylko z Niemiec, również taka mocno zmęczona z Polski nie kosztowała wiele więcej niż Sam.  Przypominam też że w tamtych latach była w Polsce bardzo wysoka inflacja, co nie pomaga nam w przypominaniu sobie ile to było warte. Jakiś rok później ponad rok się nosiłem z zamiarem by kupić CPC Plusa z Francji ale zrezygnowałem, bo ciężko było to załatwić, a na miejscu tyle samo kosztowała A600. Która mimo że nowsza od A500 była tańsza, bo miała opinię tej co na niej gry nie chodzą. A laicy co się nie znali, myśleli że z komputerami jest jak z autami i że mniejszy jest mniej warty. :D Ceny kompów w miejscowościah dalekich od giełd komputerowych w dużych miastach też się bardzo różniły od cen giełdowych. Jedni sprzedawali coś za grosze bo nie wiedzieli że to jest warte więcej, a inni za wyższe i też sprzedali, czasem komuś kto nie wiedział że to jest mniej warte, a czasem komuś kto wiedział, ale nie miał ani czasu ani kasy by jechać po to do innego województwa. :)
« Ostatnia zmiana: 2013.02.08, 15:28:49 wysłana przez ZbyniuR »
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

karlik

  • ***
  • Wiadomości: 144
  • Miejsce pobytu:
    Leszno
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #21 dnia: 2013.02.08, 15:32:30 »
Cytuj
Nie pamiętam cen Sama i ST z tamtych czasów, ale gdyby Sam nie był tani to by takiej sensacji nie budził. :)

SAM budził sensację głównie wtedy, kiedy go jeszcze nikt nie miał w rękach. To był jeden z pierwszych hype'ów, z którymi się spotkałem - czego to tam nie miało być. Do dziś pamiętam podbijanie bębenka w Bajtku: "dźwiękjak Amiga, grafika jak Atari ST".  Zapomniano tylko dodać, że "gdzieś z 5 lat za późno".
Aczkolwiek, jak dobrze pamiętam w którymś poźniejszym numerze bajtka był chyba wywiad z autorem Milesem G. (albo jakiś tekst), który odbierałem jako 'myśmy reklamowali SAM-a, bo nas oszukali, a SAM okazał się niewypałem :)
ZX81 - ZX48 - Atari 600Xl,800XL,65XE,1040ST - Commodore Vic20,C64,C128, Amiga 500, Amiga 600 - Acorn Electron - Philips VG8020 i wciąż cała masa sprzętu przede mną :)...

RafalM

  • *****
  • Wiadomości: 1133
  • Miejsce pobytu:
    Sulejówek
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #22 dnia: 2013.02.08, 16:03:18 »
A ja żadnego hype'a na Sama nie pamiętam. A jeśli jakiś był to wyłącznie medialny bo nie pamiętam ani jednego kolegi który miał Sama ;)

To trochę tak jak z Atari ST w Polsce. Każdy polski amigowiec cały czas gadał jaki to jest shit i jacy żałośni są ludzie mający Atari ST, tylko że prawie nikt w Polsce Atari ST nie miał ani nawet nie widział na żywo czyli była to walka z wykreowanym wrogiem którego naprawdę nie było ;)

matofesi

  • *****
  • Wiadomości: 2085
  • Miejsce pobytu:
    Toruń/Poland
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #23 dnia: 2013.02.08, 16:07:25 »
Ceny Amstradów mogły się baaaardzo różnić zależnie od tego czy były prawie nowe sprowadzone z Anglii, a przelicznik z funta był bardzo niekorzystny, czy też pochodziły z wyprzedaży organizowanych w liceach i szkołach oficerskich które się przesiadały na PC.

Ale bądźmy poważni i rozmawiajmy o przeciętnych cenach rynkowych sprzętu a nie o skrajnych przypadkach. Ja też słyszałem o komputerach z wyprzedaży z zakładów pracy za 1/4 albo i mniej ceny rynkowej. Ale to był ewenement a nie standard.

Cytuj
Podejrzewam że podobnie było z ceną Sama sprowadzany prawie nowy z Anglii bo z innych źródeł nie było, jakby porównać z prawie nową Amigą z Anglii byłby dużo tańszy.

A kto ci naopowiadał, że Sama trzeba było sprowadzać??? Ja swojego kupiłem w Polsce w normalnym sklepie z elektroniką. Jedyny problem to to, że musiałem się przejechać do Warszawy. Sprzęt był nowy z polską gwarancją.

Cytuj
Dlatego z Anglii się Amig nie sprowadzało tylko z Niemiec, również taka mocno zmęczona z Polski nie kosztowała wiele więcej niż Sam.

Kurcze... Jeśli będziemy porównywać przechodzne sprzęty z nowym to mamy trochę tak jak "BMW, 15 lat nie bite" i "Nowy Hyundai z salonu, 7 lat gwarancji". To pierwsze będzie tańsze i teoretycznie lepsze, ale w praktyce wolałbym jednak kupować nowy sprzęt. A jeśli już to porównujmy ceny sprzętu w takim samym stanie zużycia.

Cytuj
Przypominam też że w tamtych latach była w Polsce bardzo wysoka inflacja, co nie pomaga nam w przypominaniu sobie ile to było warte.

Dlatego w celu porównywania czegokolwiek należy sięgnąć do źródeł i poszukać jakie ceny publikowały gazety z tamtych czasów, jakie były kursy walut (NBP średnie publikuje jakoś tak od '84 - od mniej więcej '89 można je traktować poważnie). Opowiadanie bajek z głowy do niczego nie prowadzi.

Widząc dokąd dyskusja zmierza zasadniczo nie mam więcej do dodania (chyba, że mnie coś jeszcze zjeży ;))

Sabe^OLB

  • **
  • Wiadomości: 53
  • Miejsce pobytu:
    Bydgoszcz
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #24 dnia: 2013.02.08, 16:41:51 »
Szkoda, że akurat się pakuję-wyjeżdżam, bo bym dorzucił swoje 3 grosze do dyskusji o Samie.
tak na szybko tylko - różnica cen między Samem a Amigą i Atari ST była niewielka - o ile dobrze pamiętam mniejsza nawet niż to napisał Mat. Natomiast kłopoty z jego zakupem były olbrzymie - ja np kupiłem ostatni dostępny w tym momencie egzemplarz w Warszawie (prawdopodobnie też w całej Polsce) - i to bez stacji dysków

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #25 dnia: 2013.02.08, 16:56:30 »
No właśnie bądźmy poważni, ;) skoro nie wierzysz że szkoły oficerskie sprowadziły do Polski więcej Amstradów niż wujkowie zza granicy to może masz na ten temat jakieś dane?

A ten polski sklep to pewnie tego Sama z Turcji sprowadził skoro nie z Anglii? :D

Tak tak, nie bierzmy pod uwagę czynników i argumentów które mogłyby podważyć twoją wizję świata. Bo jak czegoś nie było na giełdzie to znaczy że tego nie było. Tuuurlam się po podłodze. !!

PS.: Czy kojarzy ktoś taki komputer Enterpise 128 ?
« Ostatnia zmiana: 2013.02.08, 16:59:08 wysłana przez ZbyniuR »
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1278
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #26 dnia: 2013.02.08, 17:02:47 »
A ja żadnego hype'a na Sama nie pamiętam. A jeśli jakiś był to wyłącznie medialny bo nie pamiętam ani jednego kolegi który miał Sama ;)
...

Ja też nie. Tylko w kategorii egzotycznych ciekawostek.


Cytuj
nawet jak 3 cale były 2 razy droższe nie znaczy że to było drogie.

W realiach Polski lat 80-tych to bardzo duża różnica.


To raz, a dwa - jednak nie były 2 razy droższe, tylko 5 razy. A jak usłyszałem plotkę, że "gdzieś na Bacha" można kupić 20% taniej, to godzinę łaziłem po tej ulicy w nadziei że to znajdę!

W końcu dokupiłem do FDD3000 stację 5.25" za cenę OIDP 25 dyskietek 3". Miała się zwrócić przy 40-50 dyskietkach. Gdyby tak nie było nie zawracałbym sobie głowy dyskietkami 5.25".
« Ostatnia zmiana: 2013.02.08, 17:13:03 wysłana przez Phonex »

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #27 dnia: 2013.02.08, 19:56:09 »
Skoro tak mówisz to ci wierzę. Choć sam takich stresów nie miałem. Kupiłem kompa z 3calówką to inne dyskietki mnie nie interesowały. Paręnaście mi załatwił poprzedni właściciel, (pewnie zakosił z pracy) włącznie z paroma fajnymi użytkami, a część z jakimiś śmieciami pod CP/M, więc miałem co kasować w miarę jak poznawałem Amstradowców i chciałem coś skopiować. Parę razy kupiłem z 1ną czy 2ie w komisie, bo więcej nie było. :D Cena nigdy nie była problemem. A potem odkryłem Baltonę. I kupiłem z kumplem sporo na zapas, że nie mieliśmy co na nie nagrywać. :) A duża stacja mnie skusiła bo znajomy sprzedawał "wagon" takich dysków nagranych na CPC za grosze, w tym parę gierek tak zabezpieczonych że nie dawały się skopiować. Chciałem też zagrać na nosie Comodziarzom co marzyli o stacji. By ich jeszcze bardziej bolało, że ja mam dwie stacje za mniej niż oni by musieli wydać na jedną. :D
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

Micky

  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Miejsce pobytu:
    Szczecin
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #28 dnia: 2013.02.09, 09:56:46 »
W końcu dokupiłem do FDD3000 stację 5.25" za cenę OIDP 25 dyskietek 3". Miała się zwrócić przy 40-50 dyskietkach. Gdyby tak nie było nie zawracałbym sobie głowy dyskietkami 5.25".

Ja swoja 5.25" kupilem do FDD3000 za 800 tys. zl. I pamietam, ze w tym czasie popularne byly napedy HD wiec SD powinien byc duzo tanszy :(

Pyza^Illusion

  • *****
  • Wiadomości: 587
  • Miejsce pobytu:
    Lubań, dolnośląskie
Odp: Dyskusja na temat MSX, SAM, CPC, ZX i innych
« Odpowiedź #29 dnia: 2013.02.09, 10:39:17 »
Co do popularności napędów 80tr bym się sprzeczał. Przynajmniej na ZX i FDD3000. Miałem taki napęd (na dyskietce 620k) i z nikim znajomym nie byłem kompatybilny :/ Zdecydowana większość (zaryzykowałbym nawet, że 90%) posiadała standardowe napędy na których nagrywano po 140k lub 164k (w przypadku TOSVA4) danych. Wszelka wymiana dyskietek wymagała ode mnie żmudnego przekopiowywania danych najpierw z 80tr. na 3'', podmiana napędu 5,25'' i ponowne nagrywanie na takowej. 3'' działała u mnie jako "systemowa" i z niej ładowałem TOSVA4. Wynikało to też z tego, że TOS4 nie obsługiwał 80tr. a kopier So-So wbudowany w "system" obsługiwał chyba tylko 2 napędy. Natomiast pod TOSVA2 nie szło odczytać dyskietek 164k...
ZX Spectrum+ (128kB by STAVI), FDD3000, TI-OF-TTL/ZXVGS, Masterface2b, MacFace II, DivIDE plus, Just Speccy 128...