Zgranie z emulatora mrugającego obrazka jest trudne, bo zapisuje albo jeden z nich albo drugi ale najczęściej to częściowo zmieniony w trakcie przełączania, a nie oba nałożone na siebie. Te co umieściłem to prawdopodobnie ich autorzy dysponujący oboma nałożyli je na siebie jakimś programem na PC, i w takiej postaci umieścili w necie by było widać zamysł tego jak by wyglądał gdyby nie było widać mrugania. Nazwy można często skapnąć albo po napisach na obrazku albo po nazwie pliku, gdzie często jest tytuł ksywa lub nazwa demka/slideshow.
Zbieram scenowe obrazki tysiącami najczęściej w png i nie zapisuję źródeł, nie krzyczcie jak coś pomylę ale tak, propo 1go wpisu w tym wątku: 2gi obrazek wstawiałem na dsk we wątku tricki, kolorowe papryczki są w slideshow climax, sappy na 3im obrazku było chyba na demku które rozpoznawało że jest uruchomione na emulatorze i wyświetlało tylko komunikat że aby to zobaczyć, masz to włączyć na prawdziwym a nie emulowanym, więc tego dsk nie trzymałem. Nie wiem czy z tym zielonym orkiem nie było podobnie, wiem że widziałem go na YT w krótkim demku które było zaproszeniem na jakiś Meeting tak ze 4 lata temu. Od pewnego czasu próbuje to znaleźć w dsk ponownie, na razie bez rezultatu. Jego autorem jest Supersly podobnie jak 2go (kvety). Coś mi świta że kiedyś to miałem zanim dysponowałem emulatorem plusa (mimo że jak na moje oko nie korzysta z palety plusa) i wcięło mi go zanim to się zmieniło. A obrazek 5 i 6 to autor dadman, co znalazłem zdaje się że w tej galerii:
http://artcity.bitfellas.org/index.php?a=search&text=amstrad&type=tag można też szukać po ksywce lub nazwie tu
http://cpcrulez.frLubię scenowe obrazki nawet bardziej niż demka, podziwiam jak ich autorzy zmagają się z ograniczeniami jakie nakłada na nich sprzęt, i oglądam je sobie w najwygodniejszy dla mnie sposób czyli na PC, nie dbając o źródła. Tam gdzie tego nie widać po obrazku dopisuję tylko z jakiej jest platformy, bo prawdziwych retro maszyn i tak nie mam pod ręką.

Co do technik przełączania obrazków dla złudzenia większej ilości kolorów przy rozdzielczości w jakiej normalnie jest ich mniej, to czasem oba obrazki są w Mode 1 (czyt. 4 kol), jednak w takim przypadku zyskujemy maks 10 pseudokolorów z których część przez to że się mocno różni odcień piksela w obu razi mocniejszym mruganiem, lepiej wygląda mieszanie Mode1 z Mode 0 (czyli 16 kol szerokie piksele), wtedy ten 1szy lekko modyfikuje odcienie z 2go i zmniejsza ząbki na krawędziach co "dodaje rozdzielczości". Można też nakładać dwa Mode 0 tyle że w interlace, z tym że jeden z obrazków jest jakby przesunięty w bok o pół takiego szerokiego piksela, taki bajer daje aż kilkadziesiąt barw. Jednak to ostatnie na emulatorze wygląda koszmarnie. Podobny trik wymyślił jakiś koleś na Atari XE, by w 320x200 gdzie normalnie są dwa odcienie koloru, było ich 4.
W nowych monitorach CRT stosuje się luminofory które bardzo szybko gasną po tym jak strumień elektronów je na chwilkę zapali co wymaga dużej częstotliwości odświeżania by nie mrugało, jednak w starych jest on inny i pali się dłużej przez co nie trzeba go odświeżać tak często. Można też rozmyć ustawienia Focus, by mniej raziło mruganie, choć jednocześnie obraz jest wtedy mniej ostry.

RafalM - wybacz, nie wiedziałem że tu są tak młode i pobudliwe osoby.

Zresztą odsłonięty cyc jest tylko jeden, z tą azjatką w ArtStudio, była to ilustracja do artykułu o tym że powstała jego wersja z rozszerzoną paletą, a nie udało mi się znaleźć tej laleczki bez tego menu.